C22b to taryfa przeznaczona dla firm zasilanych z sieci o niskim napięciu (w Polsce dla małych i średnich przedsiębiorstw). Dzięki jej szczególnym cechom, daje możliwość oszczędzania. Warto dowiedzieć się, na czym polega i komu najbardziej opłaca się jej wybór.
Co oznacza nazwa taryfy?
Jak już zostało wyżej wspomniane, taryfa jest skierowana do firm zasilanych z sieci niskiego napięcia. Właśnie o tym informuje nas litera „C” na początku skrótu. „2” oznacza z kolei, że to taryfa przeznaczona dla klientów, których umowna moc jest większa niż 40 kilowatów. Druga „dwójka” wskazuje, że C22b rozliczana jest dwustrefowo. Oznacza to nic innego jak wprowadzenie dwóch stawek za energię w ciągu doby. W nocy płaci się mniej, a w dzień więcej (najczęściej od 6.00 do 21.00, jednak zdarzają się również przypadki, w których dostawcy wprowadzają niższą taryfę również w ciągu dnia, na przykład od 12.00-14.00). O tym podziale informuje litera „b” na końcu skrótu.
Jakie ma to znaczenie w praktyce?
Taryfa C22b pozwala oszczędzać energię w nocy. Jest to szczególnie ważne dla firm, które pracują właśnie w tych godzinach. Zmiana taryfy na dwustrefową może w ich przypadku wygenerować ogromne oszczędności. Wyobraźmy sobie, że hipotetyczne przeniesienie produkcji w dużym zakładzie na nocną zmianę dałoby oszczędność rzędu kilkuset złotych. Jeśli więc tak czy inaczej praca odbywa się po zakończeniu taryfy dziennej, można oszczędzić nie robiąc praktycznie nic.
Będzie to szczególnie korzystne rozwiązanie dla firm drukarskich, piekarni czy hurtowni. Aby sprawdzić, czy w danym przypadku warto przeprowadzić zmiany, dobrze jest dokonywać pomiarów zużycia energii o różnych porach dnia. Najlepiej aby odbyło się to rano, koło godziny trzynastej, koło godziny piętnastej, wieczorem i ponownie rano. Otrzymane wyniki należy przemnożyć przez ceny prądu w taryfie C22b i obecnej. Różnicę będzie widać gołym okiem. Specjaliści twierdzą, że przejście na taryfę C22b jest opłacalne, gdy 25-30 procent zużycia energii ma miejsce w godzinach tańszych.